Bogowie Areny

Opis:

Jak już pewnie zauważyliście programiści proponują nam grę o patetycznej nazwie „Bogowie areny”, gatunek to „walki”, co wydaje się wielce obiecujące, niewiele jest bowiem fightingów na arenie. Większość gier tego typu, to slashery... Ale może dzisiaj czeka nas coś naprawdę ciekawego i wciągającego w związku z tym, że mamy przed sobą znanych programistów? Jest dokładnie na odwrót! Przed wami kolejny slasher. Ale za to z piękną szatą graficzną i wieloma bohaterami ze starożytności. Wszystko wygląda bardzo dobrze, ale czy to jest powód, aby ściągnąć grę? No cóż, dla mnie zawsze najważniejszy jest gameplay, który w tym wypadku nie jest zbyt interesujący, no i kogo w dzisiejszych czasach można zainteresować slasherem?

Tak czy siak czeka na was świetna grafika (najnowocześniejsza z najnowocześniejszych jak zapewniają twórcy), co oznacza, że wasze urządzenie może sobie nie poradzić z grą, polecam więc krótki maraton do sklepu, aby kupić nowy telefon! Jeśli chodzi o fabułę, to możemy wcielić się w role pułkowników, olimpijczyków, albo herosów, a dowodzić będziemy zarówno bogami, jak i postaciami znanymi z mitologii. W jednym rzędzie będą stali Zeus, Spartakus, Meduzy, Ariadna, Atlas i wiele innych istot. Lokalizacje również związane są epickimi miejscami, będą to na przykład Olimp, zniszczone Pompeje itd. Design jest na poziomie, piękno aż oślepia. Cel gry jest prosty — zwyciężyć wszystkich wrogów i zdobyć nieograniczoną władzę, a także udowodnić wszystkim swoją wyższość. Ale jak już wszyscy wiecie, władza jest zawsze nierozłącznie związana z pieniędzmi, ostrzegam więc, że musicie liczyć się z realnymi kosztami, do gry dołączony jest bowiem sklep internetowy, który, jak w każdej innej aplikacji od Gameloft, jest bardzo rozbudowany i naciąga was na dodatkowe koszty.

Podsumowanie: gra jest z pewnością piękna, ale mnie osobiście drażni fakt, że programiści nawet nie starali się wymyślić czegoś nowatorskiego, jeśli chodzi o gameplay. Schemat, który wszystkim się już przejadł, owinęli w kolorową bibułkę dobrego designu. I tyle.