Golden Depth

Opis:

Wyobraźcie sobie człowieka z kilofem w rękach i pałającymi ekscytacją oczami, przebijającego się przez jaskinię... Nietrudno odgadnąć, że biedak cierpi na gorączkę złota, pała chęcią wzbogacenia się i nie zatrzymają go żadne trudności. Tak mniej więcej można opisać dwóch bohaterów tej gry, którzy owładnięci są tą manią.
Fabuła gry jest wciągającą historią podróżnika o imieniu Swan Duke, który przemierzył pół kuli ziemskiej w poszukiwaniu odpowiedzi na zagadkę, co w rezultacie doprowadziło go do zapominanego podziemnego miasta, pełnego skarbów i złota. Jednakże jak każde bogactwa, tak i te są chronione przez ocalałych mieszkańców miasta, na którzy są prawdziwą kolekcją dziwadeł, a wy musicie stawić czoła. Tak więc wkroczcie śmiało do jaskiń i zacznijcie kolekcjonować bogactwa.

Pomimo wybuchowej historii aplikacja Golden Depth jest bardo prosta — to jeden z wielu klickerów, niemniej jednak wciągających. I to bardzo. Gameplay sprowadza się do niespiesznego opuszczania się w dół tunelów na linie. Na obrzeżach szczelin znajdziecie złoto, kamienie szlachetne i inne artefakty, które musicie zebrać. Oczywiście nie obeszło się bez sklepu internetowego, w którym możecie kupować narzędzia, które pomogą wam zebrać różnorakie zasoby. Możecie również kupować środki do walki potworami, lepsze liny, latarki i inne przydatne narzędzia. Generalnie gra się nie kończy, być może dlatego, że nie ma logicznego zakończenia podobnych historii, szybkość waszego bohatera zależy od was, nie ma ograniczeń czasowych, co z pewnością spodoba się wielu graczom.

Podsumowanie: przyjemny klicker, który pozwoli wam oderwać się na chwilę od realności i spędzić czas w pogoni za bogactwem. Jedyne co może was zirytować, to klep internetowy, dołączony do gry, który może naciągnąć was na dodatkowe koszty. Za realne pieniądze będziecie mogli dzięki niemu zdobyć wirtualne bogactwo.