Agar.io

Opis:

Mało znany programista, dość oklepany pomysł... Bardzo prosta grafika i gameplay bez żadnego nowatorstwa, co może z tego wyjść? Logika mówi, że takie gry nie znajdują wstrząsającego audytorium i w większości przypadków nie zdobywają więcej niż 10 tysięcy ściągnięć. Ale czasami zdarza się, że projekt niezbyt ciekawy na pierwszy rzut oka podporządkowuje sobie rynek ku zdziwieniu nie tylko graczy, ale i programisty. Co robić? Ściągnąć grę jak większość, czy pozostać indywidualistami i ja zignorować? Ale jak zignorować grę, którą ściągnięto ponad 10 milionów razy? A cyfra wciąż rośnie!
Jak już mówiłem — gameplay jest bardzo prosty. Mamy do czynienia z polem gry o ograniczonej przestrzeni, ale dość dużym. Znajduje się na nim kulka (albo planeta) — i tą kulką właśnie gracie. Na początku ważycie 10 czegoś (nie wiem w jakiej jednostce liczy się w grze masę), waszym zadaniem jest zjadać inne kulki, aby rosnąć i rosnąć, a przy tym unikać większych kulek, żeby one was nie zjadły.
Innych graczy można pożerać na dwa sposoby — po pierwsze zakryć ich swoją planetą (jeśli jesteście więksi od ofiary, to jej masa połączy się z waszą). Wydaje się proste, ale w rzeczy samej — im planeta jest mniejsza, tym szybsza — ciężko więc będzie ją dogonić. Po drugie będziecie mogli dzielić się na dwie części, jedna część będzie wystrzeliwać w stronę waszej ofiary i jeśli będzie na tyle silna, aby pożreć gracza, to tak właśnie zakończy się ten scenariusz. Na polu gry znajdują się też zielone planety z kolcami, które są pasywne, ale jeśli przez przypadek się z nimi zderzycie, to rozpadniecie się na milion małych kawałków i zanim uda wam się z powrotem zebrać do kupy najprawdopodobniej ktoś was pożre i masę trzeba będzie zbierać od nowa.
W grę oczywiście można grać tylko w trybie online, a jakość waszego połączenia internetowego będzie w znacznym stopniu wpływała na jakość gry. Wiemy z czym jest to związane — z wieszaniem się, lagami, bugami. Ale nie ważne. Przy takiej popularności gra z pewnością wkrótce zostanie podreperowana.

Na początku projekt dostępny był tylko na komputery stacjonarne, na stronie internetowej pod tym samym nazwaniem, dalej można tam w niego grać, jeśli więc zastanawiacie się, czy warto go sciągnąć — spróbujcie najpierw zagrać tym sposobem — to w końcu to samo :)

Podsumowanie: projekt nie jest oryginalny, ale jest popularny i interesujący, wciąż się rozwija, prawie jak planeta, którą gramy. Pytanie tylko jak szybko przejdzie w ręce bardziej rozwiniętej firmy?