Way of Tanks

Opis:

Nie, no serio, projektanci, dlaczego uważacie, że runner z czołgami — to dobry pomysł? Najpierw, czołgi to nie najbardziej ruchliwe stworzenie, oczywiście jesteś w siłach zmusić ich poruszać się jak zechcesz szybko, co będzie komiczne, a jeśli że oni będą pełzać jak zawsze — gra spodoba się tylko chorym i zahamowanym ludziom... Więcej tego, czołgi nie umieją skakać i spełniać manewry, do których już przyzwyczailiśmy w runnerach, ale nie patrząc na oczywiste, projektanci OGUREC APPS zdecydowali zrobić runner... z czołgiem w roli głównej.

A ty wiesz co to WoT?
Nie od razu, ale jednak zauważyłem, że krótkie skrócenie gry brzmi jak WoT, a to już jawne zapotrzebowanie na zwycięstwo, dlatego, że wszystkim nam warto zapomnieć o klasycznej World of Tanks, teraz jest Way of Tanks, a reszta po prosto nie ma znaczenia. Lecz w całe to nie jest obiektywnie, tak że proponuję zapomnieć o WoT, zapomnieć o skaczącym czołgu (trafnie tu on) i spojrzeć na grę jak na zwyczajnego przedstawiciela gatunku runner.

Wygląd gry Way of Tanks.
Runner’ow istnieją już tysięcy, a wydzielić chce się każdy. Pod warunkiem podobnego i tego samego typu gameplay’a (w większości wypadków) można dobrze zatwierdzić się dzięki grafice, która tu bardzo skromna. Jawnego minusa w tym nie widzę, ale widzę plus — z grą sprawi się nie najbardziej silne urządzenie, a to już coś.

Gameplay.

O tym w tej grze w ogóle opowiadać nie ma co opowiadać, wszystko jak zawsze i nawet prościej, ponieważ gra 2d. Jedziemy do przodu (czy w górę jeśli już mówić dokładnie), objeżdżamy przeszkody, niektóre wysadzamy w powietrze żeby chociaż jakoś zabawić się, niektóre przeskakujemy, że już całkiem dziwnie. Na drodze będą nie tylko przeszkody, ale i bonusy, złote nakrętki i inny bonusy. Dlatego z jednej strony otrzymujemy zwykły i prosty gameplay, a z innej strony w ogóle nic ciekawego on nie przedstawia, jak ja myślę.

Wynik: projektanci dumnie mówią, że to są pierwsze w świecie wyścigi na czołgach, najprawdopodobniej oni mylą się, lecz to nie ma znaczenia, ponieważ chcę mi się wierzyć, że ta gra jedyna, a wiecie dlaczego? Ponieważ idea nie z najlepszych, przy czym na tyle nie „nie lepsza”, że nikt inny nawet i nie próbował... czego projektanci i nie ukrywają.