Talking Tom Jetski

Opis:

Gadający kot Tom jest prawdziwym bohaterem dla wszystkich małych właścicieli androidów, a także wszystkich, których bawi jego akcent. Ściągnęło go ponad 100 milionów ludzi! Potem na rynku pojawiła się jego przyjaciółka — Angela, też gadatliwa i też ściągnęło ja 100 milionów fanów. Pojawienie się gry było więc tylko kwestią czasu, który jak widać, w końcu nadszedł. Tak więc — zapoznajcie się z runnerem od programistów z firmy Outfit7 — Talking Tom Jetski!
Generalnie gra nie jest oryginalna, jest to dość tradycyjny runner. Naszym zadaniem jest jechać na wodnym motocyklu po wąskim kanale z przeszkodami i zbierać gwiazdy. Ale głowni bohaterowie z pewnością dodadzą grze popularności, nic więc dziwnego, że wręcz muszę stworzyć recenzję tej gry.
Na początku gry wybieracie jednego z dwóch bohaterów, potem od razu znajdujecie się na brzegu, można nawet powiedzieć, że lazurowym wybrzeżu. Gra niewiele różni się od typowych runnerów. Od razu rzuca się oczy, że skierowana jest na dzieci, które nie będą miały problemu z prostym sterowaniem i poradzą sobie z dość wolno jadącym motocyklem. Jest wiele rożnych przeszkód — rafy koralowe, statki, przegrody i trampoliny, czasem będą pojawiały się nawet łódki podwodne. Proste przeszkody (wyglądające jak napompowane materace) można staranować, pozostałe przyjdzie wam ominąć, inaczej będziecie musieli zaczynać od nowa. W odróżnieniu od typowego runnera gra jest podzielona na kilka długich misji, co da wam możliwość przejść ją w całości na kilka razy.

Zalety gry Talking Tom Jetski:

• piękna, wyrazista grafika,
• proste sterowanie,
• gameplay zrozumiały nawet dla dziecka,
• przechodźcie misje i zdobywajcie nagrody,
• tablica rekordów — można rywalizować z przyjaciółmi,
• dwóch znanych bohaterów.

Wady gry Talking Tom Jetski:

• wprawdzie jest bezpłatna, ale pełna reklam i ma wbudowany sklep internetowy, który generuje dodatkowe koszty.

Podsumowanie: prosta gra typu casual dla dzieci, które mogą ujrzeć znanych sobie bohaterów w nowej odsłonie, czy ktoś oczekiwał czegoś więcej? No to... Przykro mi :)